Koci plaszczyk uroczy, ale nie chce mi sie wierzyc, ze jakikolwiek kot dobrowolnie poszedlby na spacerek w deszczu :))) Co innego biedronki, skoro maja parasolki. :)))))
Znaczy sie nie wierzysz w basnie i takie tam...? Dla mnie wyglada na reklame plaszczyka wiec bidnego kotka wywalili na deszcz. Ale nie wnikam tylko podziwiam. A nasza byla wczoraj na modelowaniu - zrobili ujecia tak sprytnie ze na zadnym nie widac duzego brzucha.
Kazda woda jest dla kota wstretna wiec stapanie w nie tez a zapomnieli dac temu kotkowi kalosze. Ale to nic, to tylko zdjecie do reklamy, w realu ktory kot ma dom to siedzi w srodku. U nas pada dzisiaj i jest bardzo ponuro ale ogolnie lata sa tutaj suche wiec okazyjny deszcz jest mile widziany. Zycze wiecej slonca, Kitty.
U nas tez powodzie choc nie mielismy duzych deszczow : polnoc miala i okolice skad bierze sie nasza rzeka. Ta wysoka woda przybyla do nas i zalala nadbrzezne miasteczka, co uwazam za niesprawiedliwosc. W moim miescie nie bylo niebezpieczenstwa wylewu ale bulwary i ich drzewa sa zalane. Masz racje - kazdy rodzaj pogody musimy tylko znosic bo jakiez wyjscie. Odsciskuje, effko.
Burza przeleciała popołudniem nad nami, nawet sporo padało i nieźle grzmiało.Mam nadzieję, że będzie może jutro rano nieco znośniej z tej okazji.Podziwiam te kocie modelki. A ten fotomontaż z biedronkami fajny, taki radosny!
My mielismy tylko deszcz, bez burzy. Byl potrzebny wiec nie narzekamy jedynie czesto odbija sie na mnie w postaci migreny i tak bylo wczoraj wiec mnie umeczylo. Jakos coraz czesciej bywa ze usmiech na twarz przynosza nam zdjecia, teksty a nie wydarzenia zycia osobistego. Przynajmniej ja tak mam. Zycze ochlodzenia czyli lzejszych warunkow klimatycznych :)
Koci plaszczyk uroczy, ale nie chce mi sie wierzyc, ze jakikolwiek kot dobrowolnie poszedlby na spacerek w deszczu :))) Co innego biedronki, skoro maja parasolki. :)))))
OdpowiedzUsuńZnaczy sie nie wierzysz w basnie i takie tam...?
OdpowiedzUsuńDla mnie wyglada na reklame plaszczyka wiec bidnego kotka wywalili na deszcz. Ale nie wnikam tylko podziwiam.
A nasza byla wczoraj na modelowaniu - zrobili ujecia tak sprytnie ze na zadnym nie widac duzego brzucha.
Co to temu kotkowi pomoze nie bardzo wiem, i tak zmoknie, ale te biedroneczki i parasoleczki przeslodkie!
OdpowiedzUsuńTutaj tez pada, az za duzo...
Kazda woda jest dla kota wstretna wiec stapanie w nie tez a zapomnieli dac temu kotkowi kalosze.
UsuńAle to nic, to tylko zdjecie do reklamy, w realu ktory kot ma dom to siedzi w srodku.
U nas pada dzisiaj i jest bardzo ponuro ale ogolnie lata sa tutaj suche wiec okazyjny deszcz jest mile widziany.
Zycze wiecej slonca, Kitty.
A u nas padało. I były powodzie. A teraz upały i leje się pot z czoła i żar z nieba. I trzeba to jakoś przeżyć ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno :)
U nas tez powodzie choc nie mielismy duzych deszczow : polnoc miala i okolice skad bierze sie nasza rzeka. Ta wysoka woda przybyla do nas i zalala nadbrzezne miasteczka, co uwazam za niesprawiedliwosc. W moim miescie nie bylo niebezpieczenstwa wylewu ale bulwary i ich drzewa sa zalane.
OdpowiedzUsuńMasz racje - kazdy rodzaj pogody musimy tylko znosic bo jakiez wyjscie.
Odsciskuje, effko.
Burza przeleciała popołudniem nad nami, nawet sporo padało i nieźle grzmiało.Mam nadzieję, że będzie może jutro rano nieco znośniej z tej okazji.Podziwiam te kocie modelki. A ten fotomontaż z biedronkami fajny, taki radosny!
OdpowiedzUsuńMy mielismy tylko deszcz, bez burzy. Byl potrzebny wiec nie narzekamy jedynie czesto odbija sie na mnie w postaci migreny i tak bylo wczoraj wiec mnie umeczylo.
OdpowiedzUsuńJakos coraz czesciej bywa ze usmiech na twarz przynosza nam zdjecia, teksty a nie wydarzenia zycia osobistego. Przynajmniej ja tak mam.
Zycze ochlodzenia czyli lzejszych warunkow klimatycznych :)