17 września 2019

JESTEM GENIALNA ! ! ! !

    Zastanawialam sie, glowilam az wymyslilam i uznaje ze lepszego pomyslu nie ma, ze wymyslilam cos wprost genialnego.

    Rozmyslalam nad tym jak to na Swieta przyjedzie do mnie kicia, Pea, i co by zrobic by jej umilic, uprzyjemnic, by czula sie u mnie jak w domu a nawet lepiej.
I przypomnialo mi sie jak corka opowiadala iz kotka, gdy zabrana do studio na sesje modelowania, godzinami wpatrywala sie w akwarium. Kochala widok plywajacyc ryb i pewnie nawet slinka jej ciekla na ich widok.
Wczoraj do mnie dotarlo ze przeciez moge dla niej kupic male jednorybowe akwarium, takie wlasnie z pokrywa by ryby nie wylowila i zabila :



Jesli nie znajde z pokrywa to zaloze siatke od pomidorow i zabezpiecze w ten sposob.
 Oooo - juz sobie wyobrazam radosc Pea, spelnione marzenie jakie pewnie ma o wlasnym akwarium i rybce.
Juz ja widze jak siedzi przy nim i sledzi rybke i marzy zeby moc polozyc na niej zabki i pazurki......

Nie chce miec akwarium na stale chociaz z doswiadczenia wiem ze nie przysparza wiele roboty bo moje dzieci gdy byly mlode mialy wlasnie takie jednorybne - i zgadnijcie kto karmil i zmienial wode, myl naczynie? Ale mimo to nie chce wiec po odjezdzie gosci rybe oddam do sklepu a akwarium zachowam na nastepny raz.

Genialny pomysl, oby mi sie wiecej takich przytrafilo.   


11 komentarzy:

  1. Rzeczywiście fajny pomysł a kicia na pewno będzie zadowolona. Moja córka również ma kotka i kiedy wyjeżdżają całą rodziną na wakacje ja jeżdżę do nich pełnić rolę opiekunki Dżonsiego.
    Po dwóch dniach kotek mnie akceptuje i nawet razem śpimy. Lubię koty ale nie chcę mieć własnego bo wtedy nie mogła bym nigdzie na dłużej wyjechać. Pozdrawiam serdecznie Elżbieta M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro tak to dobrze rozumiesz moje chetne babciowanie naszej kici. Moze pamietasz jak w kwietniu polecialam przebywac z nia w czasie wakacji mlodych - podobnie jak Ty.
    Jak daleko musisz jezdzic? Co prawda to jest przyjemnosc a nie krzywda zwlaszcza ze sie lubicie wzajemnie.
    Nasza chetniej ze mna spala gdy byla malutka, teraz tylko czasami.
    Mam warunki na posiadanie psa lub kota ale nie chce miec zadnych zwierzat pod opieka bo przeciez nie jestem mloda wiec co by sie z nimi kiedys stalo ? Wyjazdy tez komplikuja.
    Bylam wczoraj w sklepie zoologicznym poogladac ryby i akwaria - duzy wybor - ale mam czas do grudnia z decyzjami co i ktore.
    Trzymaj palce by sie kici spodobalo i serdecznie pozdrawiam, Elzbieto.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł bardzo dobry.Kup "złotą rybkę", czyli welonkę złocistą lub czerwoną, bo one w czasie pływania wyglądają bardzo atrakcyjnie. Prawdę mówiąc to każde "domowe zwierzątko" to dodatkowe zajecie i pewien kłopot.
    W "fazie akwarium" miałam to szczęście, że koleżanka, której mąż był zapalonym akwarystą wzięła do siebie nasze akwarium gdy wyjeżdżałam na wakacje i.....już u niej pozostało.
    Kiedyś był u nas żółw stepowy, który jeździł z nami na wakacje, parka ryżowców, które też zwiedziły kilka miejsc a gdy wyjeżdżaliśmy za granicę, to zostały na zawsze u mojej koleżanki, bo się jej mama do ptaszków bardzo przyzwyczaiła. A pies jeździł wszędzie z nami, nawet kawałek Europy z nami zwiedził siedząc na rekach u mnie lub u mego zięcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bylam w sklepie zoologicznym by zbadac sytuacje i widzialam ze maja duzy wybor sprzetu i rybek. Ja tez mysle o welonce bo ich wyglad jest atrakcyjny a poza tym kiedys mielismy i bylo przyjemnoscia patrzec jak smiga sobie w naczyniu.
    Nikomu z moich nie chwale sie pomyslem bo by sie wygadali i zepsuli niespodzianke ale w duchu sie ciesze ze mi do glowy strzelil fajny pomysl, fajny gwiazdkowy prezent dla kici.

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie jestes genialna! Swietny pomysl, alez bedzie niespodzianka chyba dla wszystkich:)
    A moze sama zdecydujesz sie na adopcje jakiegos zwierzaczka?

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy kicia przebywa w miejscu gdzie maja duze akwarium a spedza tam wowczas caly dzien, to oprocz krotkich drzemek caly czas wpatruje sie w plywajace rybki, jak zahipnotyzowana. Na gwiazdke dostanie wiec ode mnie swa wlasna :)
    O nie Ataner - juz nie chce zwierzat w domu choc mam na to swietne warunki, glownie przez wiek. Byloby przyjemnie ale nie, rozsadek musi przewazyc.
    O ile pamietam mialas kotka, masz go nadal?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak mamy kotkę w wdziecznym imieniu, Helga. Mały potworek ktory na wsztkich prycha oprcz mnie. Jestem jedyna osoba ktora w pelni akcepuje, ale z glaskaniem juz gorzej. Taka z niej indywidualistka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocha Ciebie, swa Mamusie i ma w nosie wszystkich innych :0
      A co z nia robicie gdy wyjezdzacie ?

      Usuń
  8. Teraz, gdy juz wymyslilam, to wydaje mi sie takie proste i oczywiste - ze to jedyny prezent ktory naprawde kotce sprawi przyjemnosc.
    Dziekuje, Agnes.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne takie mini akwarium.Myślę ze miałas dobry pomysł.Będzie się czuła jak w domu skoro lubi podgladac rybki u siebie.Ja tez mam kotka ale mój pewnie by siedział na nim a nie przed nim bo lubi wszędzie wskakiwac byle wyżej.To ja bym wpatrywala się w rybkę bo dobrze relaksuje.Marta Uk. Daj znać jak prezent został przyjęty.

    OdpowiedzUsuń