27 czerwca 2018

LAWINA I SLINA

     Co wspolnego moze miec lawina i slina?
Pozornie nic i prawie kazdy z nas by tak pomyslal a tymczasem ma i cos na tyle waznego ze moze nawet uratowac zycie zasypanego.
     Wyczytalam to w ksiazce a bylo to dawno temu wiec nie pamietam ani tytulu ani autora ale nie mysle ze te szczegoly sa konieczne do podania.
     Ksiazka byla pisana w pierwszej osobie czyli autor opisywal swoje przezycia i wydarzenia. Jako dziecko i mlodzieniec wychowywal sie w stanie Minnesota gdzie to nie brakuje gor a zimy sa bardzo srogie i z ogromnymi opadami sniegu.
     Dla tych co lubia istne krolewstwo narciarskie, do wspinania sie a takze polowania. Jest tam masa osrodkow turystycznych, szlakow, tras narciarskich a takze prywatnych domow wakacyjnych nalezacych do tych ktorzy swe urlopy lubia spedzac w tych warunkach.
     Rowniez rodzina autora posiadala tam swa wakacyjna rezydencje wybudowana w jakims malowniczym miejscu i spedzala w niej czesc roku a autor byl od malenkosci przyuczany przez ojca do jazdy na nartach, mysliwstwa, a co najwazniejsze dawal praktyczne rady do zachowania sie w nieprzyjaznych warunkach terenowych czy klimatycznych , takich co moga okazac sie pomocnymi do przezycia w przyrodzie w razie jakiejs katastrofy.
     Ojciec umarl, syn stal sie dojrzalym mezczyzna, dom w gorach odziedziczyl i nadal kontynuowal spedzanie urlopow w tym miejscu.
     Jednego dnia obsypala sie ogromna lawina i zesliznela prosto na ten dom miazdzac go w drzazgi, calosc zasypujac lacznie z autorem. 
     Tutaj nalezy napomknac ze sama lawina tak jak rodzaj sniegu moze byc rozna - na pewno lepiej gdy snieg jest suchszy, puszysty, lzejszy, nie zasypuje osoby zbyt szczelnie jakby ja uwiezil w betonie bo wtedy ani rusz nawet jednym palcem a takze co najwazniejsze pozbawia najmniejszej przestrzeni w ktorej byloby troche powietrza do oddychania.
     Dochodzi jeszcze jeden wazny element a o nim jakos nie myslimy slyszac o zasypanych osobach - gdy ja tak zsuwajaca masa sniegu wyobraca na rozne strony to taka osoba nie wie gdzie gora a gdzie dol, czy jest w pozycji pionowej, na boku lub do gory nogami. A to wazne bo chcacy sie zaczac dokopywac do powierzchni dobrze byloby wiedziec w ktora strone.
     Autor byl dosc szczelnie zasypany ale na szczescie nie tragicznie, mogl ruszyc reka, mial troche uwiezionego powietrza choc wiadomo mu bylo ze ono wystarczy na bardzo krotki czas a ten czas musi wykorzystac na probe odkopania sie lub przynajmniej zrobienia sobie otworu na dostep powietrza.  
      Tylko w ktora strone odgrzebywac?
Tutaj przypomnial sobie nauki ojca a jedna z nich, taka ktora ojciec bardzo podkreslal, bylo - zachowac spokoj, nie panikowac jako ze wtedy inaczej sie oddycha i marnuje drogocenne powietrze.
     Jednak inna bezcenna rada bylo jak okreslic swa pozycje, jak przekonac sie z ktorej strony jest powierzchnia?
     Glupie moze ale proste a najwazniejsze ze jedyne dostepne w tych warunkach i ratujace zycie:
"wyprodukowac" spora ilosc sliny i nie wypluwac jej  pozwolic sie wysliznac z ust - w ktora strone pojdzie tam jest dol bo zadziala prawo przyciagania. Jesli do nosa to jestes do gory nogami, jesli po brodzie to pionowo, jesli na bok to znaczy ze z tego boku jest dol. 
     Facet tak zrobil - mimo stresu zachowal wzgledny spokoj, oplul sie ustalajac gdzie powierzchnia (byl szczesciarzem, ulozylo go pionowo) i zaczal sie odkopywac choc z poczatku mogl uzyc tylko dwa palce. 
     Uratowal sie a jego wdziecznosc dla ojcowych nauk byla niezmierna.
     Oczywiscie te rady nie zawsze mozna stosowac - niejeden przysypany jast tak zagrzebany ze nie da rady sie przekopac przez wysoka mase sniegu lub braknie mu powietrza albo jest polamany ale napewno dobrze jest je znac.
       
      

4 komentarze:

  1. Ciekawe, nie wiedziałam o tym. W obecnych poradnikach możesz tylko wyczytać, że powinnaś mieć ze sobą zawsze jakiś czujnik, który odpowie (zapiszczy lub zagwiżdże) na narzędzia osób przeszukujących lawinisko.
    Buziolki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czesto te nowoczesne gadzety potrafia zawiesc bo albo sie uszkodza w razie katastrofy albo cos.... Napewno znasz historie o zeglarzach zagubionych po oceanach i pozbawionych komunikacji z ladem, albo zdobywcach szczytow ktorzy mimo posiadania najnowoczesniejszych zdobyczy naukowych gina w starciu z przyroda.
      W razie zasypania lawina najistotniejszym czynnikiem decydujacym o uratowaniu ofiary jest czas jako ze przysypany ma ograniczona ilosc powietrza do oddychania - w opisanym przypadku nawet gdyby mial taki alarmujacy gwizdek to zanim by sie doczekal ekipy ratunkowej juz by bylo po nim.
      Wniosek - nie szkodzi znac i zastosowac proste, prymitywne sposoby.

      Usuń
  2. Wniosek: zawsze, ale to zawsze nos przy sobie saperke!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauwazyles jak to nieraz przydaja sie takie jednym uchem wysluchane porady?
      Ilez z nich stosujemy do dzisiaj a wiele pochodzi od naszych rodzicow czy dziadkow.

      Usuń