7 grudnia 2018

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !

animated-merry-christmas-image-0152

30 komentarzy:

  1. Juz? Tak szybko?
    Ano tak, Ty mieszkasz w USA. U Was swieta zaczynaja sie 2. listopada...

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak dokladnie to nazajutrz po przetrawieniu indyka.
    Czyli wedlug amerykanskich zwyczajow wcale nie jestem wczesnie.
    Z kolei choinke rozbiera sie wtedy gdy w Polsce jest drugi dzien swiat, tu nieistniejacy a nazwany dniem pakowania (boxing day). Ostatnio coraz wiecej ludzi czeka na po Nowym Roku a to i tak jest duuuuzo wczesniej niz rozbieranie w Polsce, w lutym.
    Opublikowalam juz poniewaz im blizej przyjazdu gosci tym bardziej bede zajeta a chcac pisac swiezy post to powinno sie go przemyslec i skomponowac, nie dzialac pospiesznie.
    Mysle ze i blogowicze stana sie coraz bardziej zaabsorbowani swietami i gdzie im tam bedzie w glowach blog.
    Wszystkiego najlepszego, Nitager i wspanialego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serpentyno, i Tobie wszystkiego dobrego! Niby nie obchodzisz, ale urobiona bedziesz po swiatecznemu, co tez ma swoj urok, bo urabiasz sie dla swoich najblizszych:)
    A co do "Boxing day" - to wiem, skad pochodzi ta nazwa, bo tu wyjasniali niedawno w telewizji. Nazwa wziela sie z czasow wiktorianskich albo i wczesniejszych jeszcze, kiedy w ten wlasnie dzien, zaraz po Christmas Day, czyli 26-go, zebracy dostawali dyspense na zebranie i zbieranie pieniedzy czy tez zapomog wszelkich do "boxow" czyli pudelek. Tylko w tym jednym dniu, litosciowie panujacy Krol pozwalal na takie fanaberie, w kazdym innym zebractwo bylo w Anglii surowo zakazane i karane!
    Ciekawe prawda?
    Jak tu przyjechalam , to tez dziwilam sie wielce dlaczego kazde Swieto panstwowe nazywa sie "Bank holiday" , dlaczego drugi dzien Swiat to "boxing day" itp. itd - sami Anglicy czesto nie wiedza skad pochodza takie czy inne nazwy czy zwyczaje...
    Pozdrawiam i zycze milych spokojnych Swiat!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie widziec 'Merry Christmas' a nie 'Merry Holiday' zeby bylo poprawnie politycznie.
    Dziekuje za zyczenia i Tobie zycze wszystkiego najlepszego,
    szczesliwego Nowego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak sie skonczylo ze szczawiem - udalo sie kupic?
      Jak Ty czesto, a zwlaszcza w sytuacjach tyczacych naprawde starych, powszechnych na calym swiecie tradycji, nie lubie zmian na jakies nowe. Ciesze sie ze istnieja sklepy prowadzace sprzedaz bardzo dawnych w wygladzie ozdob i innych swiatecznych rzeczy a przynajmniej pozwala to miec wybor pomiedzy stylem dekorowania.
      Ta poprawna polityka naprawde wchodzi zbyt gleboko w nasze zycie i upodobania, narzuca tak wiele ze robi odwrotna robote - gdy slysze ze cos jest pod tym haslem to z daleka omijam wiedzac ze nic dobrego.
      Oby Twe swieta, Sylwester i N. Rok byly udane i radosne, Marigold.

      Usuń
    2. Mam szczaw w sloiku, kupilam w takim sklepie z produktami z Europy, szczaw jest niemiecki, jeszcze nie otwieralam sloika, ale w najblizszych dnia ugotuje zupe, u mnie z jajkami na twardo.

      Usuń
    3. A to dopiero ciekawostka. Mieszkam w Niemczech od 36 lat i jeszcze nigdy nie widzialam szczawiu produkcji niemieckiej. Owszem mozna kupic produkcji rosyjskiej lub polskiej. Na sloiku pisze wprawdzie po niemiecku "Sauerampfer" ale jest produkowany w Polsce lub Rosji.
      Pozdrawiam Kinga

      Usuń
    4. Az zlapalam ten sloik (ciagle zamkniety) wzielam lupe i czytam to co po angielsku, bo w sklepie nie mialam lupy zeby ten maly dodatek ang. przeczytac, niemieckiego nie znam, wiec w sklepie na wyglad polecialam ze zielone,bo 'grunkohl' nic mi nie mowilo, NIE nie mam szczawiu ten produkt z Niemiec to ang 'kale' ukiszone.
      Kinga oswiecilas mnie.

      Usuń
    5. Ciesze sie, ze Cie "oswiecilam". Grünkohl jest popularny w niektorych regionach polnocnych Niemiec.Gotujemy czasami, poniewaz moj maz stamtad pochodzi.
      Pogodnych swiat.
      Kinga

      Usuń
    6. Kinga, mialam szczescie ze nie otworzylam sloika i nie musze tego jesc, nie wyglada apetycznie, wole swiezy, a mam takiego znajomego ktory chetnie wezmie i zje.
      Dziekuje za swiateczne zyczenia i dla Ciebie wszystkiego najlepszego.

      Usuń
  5. O "bank holiday" to faktycznie nie wiedzialam, Kitty.
    Niemniej, jako ze czasy i zwyczaje sie zmienily, obecny boxing day polega na likwidowaniu i pakowaniu - to takie pomieszanie starego z nowym.
    Pewnie stad tez wzial sie zwyczaj obdarowywania listonoszy, kominiarzy w niektorych regionach USA (Nowa Anglia)pilnie kontynuowany.
    Dziekuje za podanie szczegolow o tym zwyczaju.
    Tobie rowniez zycze milych Swiat i bardzo udanego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla Marigold -
    tutaj bo znow me odpowiedzi wlaza na zle miejsca -
    Dziekuje za informacje - naprawde bardzo mocno zyczylam Ci zdobycia szczawiu - i bardzo sie ciesze ze sie udalo. Niemiecki czy nie zupa bedzie napewno udana, zwlaszcza jesli nie jadlas dlugo.
    Ja robie na zmiane z ryzem. Mlodzi czyli corka i jej maz wola z jajkami ale rozumieja ze gdy np mamy zurek z jajkami to szczawiowa wtedy jest z ryzem.
    Te polskie sloiki, choc niezbyt duze, z reguly starczaja na dwa razy a rozpoczety sloik mozesz bez problemu trzymac jakis czas w lodowce.
    Powtorze bo mi sie chce podzielic ta radoscia - bardzo sie ciesze, Marigold.
    Zycze wspanialych swiat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serpentyna, za wczesnie sie ucieszylam ze mam szczaw i Ty tez, cyrk na kolkach, Kinga mnie oswiecila i na ziemie sprowadzila, bo to wcale nie jest szczaw tylko 'kale' nie wiem jak po polsku, produkt niemiecki, wyglada jak szczaw i na tym koniec.
      Nadzieja jest na szczaw w przyszlym tygodniu, kiedy bede w polskim sklepie, dam znac,
      na razie cieszmy sie tym szczawiowym zamieszania, pekam ze smiechu bo juz prawie bym ugotowala zupe szczawiowa z uzyciem tych kalowych lisci.

      Usuń
  7. Obojetne jakiej narodowosci to napewno jest podobny i smakuje doskonale - a to najwazniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie masz racje. Szczaw to szczaw i na pewno smakuje bez wzgledu na kraj produkcji. Tak jak pisalam w komentarzu, zdziwilo mnie, ze produkowany w kraju gdzie nie jest zbyt znany. Teraz juz wiemy co Marigold kupila.
      Zycze spokojnych i milych swiat.
      Kinga

      Usuń
  8. Wielka szkoda, Marigold.
    Pisalas cos o polskim sklepie - koniecznie sprawdz w nim, zadzwon i zapytaj czy maja.
    Ale fajno ze Kinga sie odezwala i podala tak praktyczna informacje. Czy nie wspaniale moc sie latwo i szybko miedzy soba porozumiewac, pomagac, doradzac i pozdrawiac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serpentyna, niesamowite pisalysmy w tym samym czasie,
      zadna szkoda mamy troche zabawy z tym szczawiwym zamieszaniem.
      Masz racje ze fajnie tak sie porozumiewac, jak przeczytalam komentarz Kingi w te biegi pognalam do kuchni, zlapalam sloik i lupe... dobrze ze Pantera nie widzi co ja wymyslilam z produktem niemieckim.

      Usuń
  9. Szkoda w sensie ze nie mozesz miec szczawiowej zupy na ktora mialas ochote.
    Jesli nie maja go w tym polskim sklepie to zostalo Ci jedynie przywiezienie z Polski.
    Ja tez mysle ze internet to dobra sprawa jesli nie uzywa sie go do przestepstw, tez widze humor w calej szczawiowej aferze, ciesze sie ze ktos inny sie zainteresowal, zaangazowal. Zreszta widze to nie tylko w tym wypadku i jakos jest budujacym fakt ze chociaz sie nie znamy, chociaz tyle odleglosci nas dzieli to mozemy sie porozumiewac i stworzyc fajne kolko znajomych.
    A kale jest popularnym warzywem tu u mnie, na poludniu USA, glownie wsrod czarnych. Nigdy nie jadlam wiec nie mam pojecia jak smakuje ani jak nazywa sie po polsku chociaz wiem ze nalezy do warzyw kapustowych, cokolwiek to znaczy. Czesto uzywaja lisci jako ozdobe talerzy, tac z daniami, nawet bukietow bo ich liscie sa niezwykle artystyczne.
    Pozdrawiam serdecznie a jesli bedzie dalszy ciag historii szczawiowej to prosze o powiadomienie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi sie ze kale to po polsku jarmuz - ale glowy nie dam. Tutaj tez znany , ale juz nie tak popularny jak kiedys - teraz laduja go glownie do " smoothies" , pozdrawiam wielbicielki zieleniny !;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kitty masz racje to jarmuz, czasami kupuje swiezy, ale ten w sloiku taki 'wymietoszony' zmylil mnie i kupilam z przekonaniem ze to szczaw.

      Usuń
  11. Kitty Katty -
    sprawdzilam Wikipedie i faktycznie po polsku to jest jarmuz.
    Przy okazji Wikipedia zyskala bo zebrali o pieniadze by moc utrzymac strone i dostali ode mnie. Ale wartaja, to jest bardzo potrzebna strona.
    Tak czy siak to wiadomo co Marigold kupila i nie dziwie sie bo w sloiku obie rzeczy wygladaja podobnie - jak zielona papka.
    Dziekujemy, Kitty i Kingo, za pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  12. Serpentynko, Grunkohl to jest kapusta włoska a nie jarmuż.Rosenkohl - to kapusta brukselska (brukselka), a Rotkhol to czerwona kapusta. Najbardziej mnie bawi nazwa kalafiora, bo to wg niemieckiego nazewnictwa Blumenkohl, czyli kwiatowa kapusta.Ciągle mam tu w sklepach jakieś
    zabawne nazwy w zakresie kulinariów.A ile się namęczyłam by odnaleźć sodę czyszczoną, która tu nazywa się....Natron. StonePilz, czyli kamienny grzyb to - prawdziwek, borowik.
    Podaję te dane ze słownika niemiecko-polskiego, poza tym już dawno znam te nazwy od córki. Tu szczawiu to raczej nie znają ale znają szpinak. Bardzo wczesną wiosną można kupić w marketach młody szpinak oraz jak rok długi- mrożony. A Wikipedia często podaje błędne definicje.

    Kochana - bawcie się dobrze w Święta w rodzinnym gronie, niech będzie miło i wesoło
    a wszystko co przygotujesz niech znika z półmisków błyskawicznie i cieszy Wasze podniebienia.
    Buziam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anabell , a wiesz ze ten Blumenkohl ma sens? Bo z kalafiora jemy wlasnie kwiat, kwiat kalafiora - i ta niemiecka nazwa jest trafiona w sedno sprawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anabell -
    Pytajac Wikipedie operowalam polskim i angielskim a nie niemieckim. Podalam "kale" i dano mi fotografie i opis kale mowiac ze to jarmuz. Z tym wiec nie mam watpliwosci a w niemieckie nazwy sie nie mieszam bo nie mam pojecia :)
    Tak, Wikipedia zawiera niescislosci jako ze tworcami sa zwykli ludzie a edytorzy pewnie nie nadazaja z uwiarygodnieniem ale lubie ja korzystam wiec milo mi wiedziec ze moje pare $$$$ przedluzylo jej zycie.
    Z moich gosci najbardziej gotowa do przyjazdu jest kicia ktora wciaz przesiaduje w torbie jakby gotowa do podrozy.
    Dziekuje za zyczenia i wzajemnie skladam bardzo serdeczne - zdrowych i milych swiat, duzo wesolych chwil z najblizszymi, fajnych prezentow a pozniej najlepszego Nowego Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serpentyno, masz racje, chodzi tutaj o jarmuz, po niemiecku Grünkohl.
      Anabell- kapusta wloska po niemiecku to Wirsing.
      Kinga

      Usuń
  15. Popatrz jak to mozna sie zaplatac w jezykach i nazewnictwie chociaz mamy do czynienia tylko z trzema. Jak sobie radza ludzie znajacy 5 czy 12 jezykow?
    Dla mnie to niepojete i chcialabym powiedziec niemozliwe ale wiem ze tacy istnieja.
    Milych, zdrowych swiat i wspanialego Nowego Roku, Kingo.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziekuje. Tobie rowniez mily i spokojnych swiat a w Nowym Roku przede wszystkim zdrowia.
    Przepraszam, ze moj komentarz wywolal taka dyskusje "kulinarno-jezykowa" na Twoim blogu.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja mysle o tym inaczej i juz dalam temu wyraz - fajno ze ludzie sie interesuja, odpowiadaja, pomagaja, nie zaluja czasu - wiec cala dyskusja niczemu nie szkodzi. Poza tym byla pomoca dla Marigold wiec przyniosla namacalna korzysc tez.
    Dosiego Roku.

    OdpowiedzUsuń
  18. No popatrze a ja się kiedyś zastanawiałam Jak to jest z tymi świętami w USA, dzięki za wyjaśnienie, Tobie również serpentyna wesołych i spokojnych świąt, i dużo zdrowia w nowym roku

    OdpowiedzUsuń