25 stycznia 2019

ZUPELNIE NIEZLY KONIEC STYCZNIA

     No, moze oprocz pogody ktora nadal zimna i mokra - ale jest styczen wiec ma do tego prawo.
 Poza tym styczen byl niezlym miesiacem, bez zlych wydarzen , bez niespodzianek czy rozczarowan. Nawet dlugi katar i smarkanie byly umiarkowane i nie umeczyly mnie na smierc.
     Ostatni weekend stycznia bedzie wrecz wyjatkowy jako ze w Filharmonii odbedzie sie koncert ktorego program zawiera dziela dwoch wspanialych kompozytorow wiec ide - 
1. Piano Concerto No. 2 Chopin
2. Symphony No. 3 Mendelssohn
3. deser w postaci Verdi - Overture to La  forza del destino.
     Czyz nie wspaniale zakonczenie miesiaca? Cudownie ze w programie bedzie Chopin, jego koncerty fortepianowe sa nadzwyczajne, z radoscia poslucham na zywo.

     Nowy rok charakteryzuje sie u mnie tym ze jeszcze bardziej niz zwykle brakuje mi czasu na blogowanie. Wpadam, czytam Was lecz nieregularnie, rzadziej niz bym chciala.
     Moze luty pozwoli czesciej czytac i pisac, udzielac sie ? 

14 komentarzy:

  1. A gdzie tam! W lutym zaczniesz juz prace ogrodkowe, wiec bedziesz miala jeszcze mniej czasu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swieta racja Pantero!!!!!
    Lubie ogrodowe prace wiec przynajmniej sprawia mi przyjemnosc a nie przykrosc. Poza tym jak to fajno bedzie moc przebywac na powietrzu w nie kisic sie w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jestem melomanem choć nie powiem, mam parę swoich ulubionych kawałków, ale wiem też że muzyki poważnej należy słuchać na żywo bo trzeba ją poczuć w małym palcu u nogi :) .Udanego koncertu ŻYCZĘ i myślę że napewno podzielisz się z nami swoimi wrażeniami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kazdy lubi ten rodzaj muzyki ale dobrze wiedziec ze Ty tak - ona zasluguje na wielki szacunek i podziw.
      Poza tym czy zauwazylas ze obecnie takiej muzyki juz nikt nie tworzy i jak to dobtze ze przetrwala do naszych czasow, ze mozemy sluchac i miec z tego wielka przyjemnosc.

      Usuń
  4. Larghetto z II kKoncertu Chopina jest po prostu upajajace! Uwielbiam je. A Allegro Vivace zawsze kojarzy mi sie z polowaniem - w pewnym momencie wyraznie slychac sygnal, grany na rogu - choc nie jest to zaden z prawdziwych, lowieckich sygnalow. Tylko go troche przypomina.

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze zwrocic uwage na te fragmenty i postarac sie uslyszec to samo.
    Niezmiernie sie ciesze ze graja Chopina bo zdarza sie nieczesto a slyszec taki koncert na zywo to prawdziwy przywilej.
    Nasza orkiestra zakupila nowy koncertowy fortepian bo stary juz byl... stary ale nie ma swego wlasnego koncertowego pianisty tylko na takie specjalne okazje musze zapraszac i oczywiscie oplacac jakiegos slawnego a to kosztuje. Taki przyjezdza duzo wczesniej niz koncert no bo sa proby i trzeba go goscic i utrzymywac a to oprocz ogromnego wynagrodzenia. To samo ze skrzypkami. Wiec chociaz kazdy koncert ma jakis solowy kawalek to takie duze koncerty fortepianowe czy skrzypcowe zdarzaja sie tylko ze 3-4 razy w sezonie, reszta to symfonie.
    Zona naszego dyrygenta jest rosjanka i muzykiem tez wiec duzo w programach mamy rosyjskich kompozytorow. Nie podoba mi sie to bo programuy jakby pod jej gust i dyktando ale jaki mam na to wplyw? Zaden bo nawet nie jestem sponsorem by miec cos do powiedzenia.
    Ten koncert bedzie dla mnie bardzo wazny bo pelny az dwoch ulubionych kompozytorow.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bedziesz miala muzyczna uczte dla duszy. Muzyke Chopina uwielbiam i mam z nia tak duzo wspanialych wspomnien.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie, Marigold.
      Lubiac wielu kompozytorow sluchajac tego wpada sie w bardzo specjalny nastroj.
      Teraz gdy odpisuje jest juz po koncercie - i byl udany, ciesze sie ze bylam.

      Usuń
  7. No to czeka Cię uczta duchowa. Program zapowiada się interesująco. Rosjanie są muzykalni,
    lubię wiele utworów Czajkowskiego i Rachmaninowa,Rimskiego-Korsakowa.
    To miłego wieczoru Ci życzę')

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, mialam uczte, chociaz troche niedosytu tez bo wszystkie trzy kompozycje maialy troche podobienstwa, wymagaly czesciowa orkiestre a nie pelna a to brzmialo jakos ubogo, zadne sciany sie nie walily......Szkoda ze ktos wybral akurat ta kompozycje Mendelssohna a nie inna, bardziej dramatyczna.
    Ja tez lubie rosyjskich kompozytorow ale nie musze ich slyszec niemal na kazdym koncercie. Wydaje mi sie ze zona dyrygenta, rosjanka, ma cos z tym do czynienia......
    Ty czekasz na ferie a ja prace ogrodowe bo lubie. I juz mam dosc patrzenia na polzdechniete rosliny.
    Pozdrawiam mocno - i planuje sie odezwac w tyg.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zdazylam ci zyczyc udanego koncertu, ale ciesze sie, ze sie podobal - choc pozostal niedosyt. Mam nadzieje, ze zabralas na niego swoja piekna torebeczke ?? :))

    Pozdrawiam Serpentyno i tez czekam na wiosne, u mnie juz wylaza takie zielone pedy, ale zawsze wylaza w styczniu i zawsze daje sie nabrac , ze to wiosna - a nic z tego ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czesc Kitty - slynna torebeczka nie uczestniczyla w koncercie bo zaszczytu doznala inna, czarna. Ale jest mile zaskoczona pamiecia i dziekuje :)
    U mnie kwitnie i rosnie to co jest wczesno wiosenne, np. kamelie, narcyze maja wysokie liscie, wierzby i brzozy tez. Ja mieszkam dosc blisko rownika wiec wiosne mamy wczesna i z reguly gdy sie zacznie to juz jest. Najgorsze ze lubi byc krotka bo ta umiarkowana temperature, ta z otwartymi oknami, ino sie mignie i zaraz mamy goraco, dlugo przed kalendarzowym latem. Czesto juz od maja a nawet kwietnia musimy uzywac klimatyzacje.
    Jednak gdy slysze co nadchodzi do tych mieszkajacych na polnocy to czuje sie szczesliwcem klimatycznym.
    Zycze by do Ciebie nadeszla i trwala.

    OdpowiedzUsuń
  11. Również wybrałabym się na taki koncert, ależ to musi uspokajać. :) Życzę równie udanego lutego, choć z większą ilością czasu na blogowanie. :) Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezwykle uspokaja, daje niecodziennych wrazen, lagodzi. Poza tym sa odskocznia od innego rodzaju muzyki.
    Przede wszystkim jest na zywo co dodaje uroku, powagi - jakos brzmi pelniej, bogaciej niz slyszana w radio czy iPod, mozna rowniez obserwowac soliste i muzykow a to dla mnie tez jest ciekawe. W tym koncercie najwiecej emocji, skupienia i uwagi widzialam w ... bebniscie czy jak on sie po polsku zwie.
    Bedac mlodsza nie mialam okazji wiec teraz nadrabiam lazac po koncertach.
    Dziekuje za pozdrowienia i odwiedziny - wzajemnie mocno sciskam.

    OdpowiedzUsuń