2 września 2019

Z DOOKOLA SWIATA . . . .

     Ta tradycje/zabawe zaczelismy dawno temu, gdy wnuki, sztuk dwie plci meskiej, obecnie 14to i niemal 12to latek, byli mniejsi, mlodsi , mniej protestujacy i asertywni, bardziej poddani woli rodzicow i dziadkow - w ramach wychowania i edukacji kiedy i gdzie sie dalo podtykalismy im informacje typu "dziwne a prawdziwe".
      Czesto byly one przesylane w formie smsow, okraszone zdjeciami. Poza nimi podsylalam im riddles czyli rebusy. Nawet moj ziec sie w to wlaczyl bo on tez jest pazerny na ciekawostki i lubi rebusy i jest w nich dobry - chlopcy zawsze z nim walczyli o pierwsza nagrode w postaci kciuka do gory. 
     Ale wszystko co dobre szybko sie konczy - chlopcy dorastaja, ich zainteresowania sie zmienily, co ich ciekawi to sobie szukaja sami i niekoniecznie sa tego typu ciekawostkami co dawniej. Starszy to nawet nie zawsze na moj sms odpowie dajac do zrozumienia ze juz za dorosly na zabawy z babcia.
      Jednak dobre zwyczaje nie umieraja i we mnie wyglada ze zostal jeszcze wlasnie ten wiec ile razy widze np. na internecie nowa liste takich ciekawostek to przegladam bo zawsze dowiem sie z niej czegos nowego.
A skoro nie moge juz posylac chlopcom to posylam Wam, moze uda mi sie przekazac cos o czym nie wiedzieliscie. Lista z ktorej wezme kilka ciekawostek zawiera 75 pozycji ale nie przekaze wszystkich i nie umiem powiedziec ile, to sie okaze - poza tym nie bedzie towarzyszacych zdjec bo na szukaniu odpowiednich zeszloby mi do konca tego roku kalendarzowego. 
Robie na Shutterfly kalendarz dla corki - taki maly, biurkowy a z osobistymi zdjeciami - prosilam ja o zdjecia by miec w czym wybierac to niestety juz sie domyslila co mam na mysli i tyle z mej niespodzianki, siut. Siut to takie amerykanskie "cholera" czy "psiakostka". 
Natomiast w sklepie wpadlo mi w rece szklo ktore uznalam na tyle interesujace ze kupilam i posle corce - nic wielkiego ale fikusne a przeciez chodzi glownie o to by powiedziec "mysle o Tobie".
 Szklanki z dynia podobaja mi sie i polece pozniej kupic jeszcze jedna - dla siebie.


Widziecie jak dynia urosla po nalaniu plynu do szklanki?
W telefonie zdjecia mi wychodza wyrazne i o pieknych kolorach a tu wygladaja jak.....nie powiem jak


     Ok, czas zaczac te ciekawostki zanim napisze mi sie ksiazka i rownoczesnie informuje ze chlopcom posylam ciekawostki innego charakteru, czysto naukowe, bez dziwnych czy wrecz bzdurnych informacji.


* * *
Wiekszosc kanadyjczykow mieszka bardziej na poludniu niz polozenie Seattle - ich geograficzne polozenie i klimat powoduje ze 64 % kanadyjczykow mieszka ponizej 45 st rownoleznika, ich duze miasta i struktura gospodarcza jest bardziej skupiona na poludniu.

* * *
Antyczny Aston Martin ksiecia Karola jest napedzany winem - nie podano jakim i czy zawsze tym samym. 
Mam nadzieje ze wykorzystuje sie niedopitki po przyjeciach. 

* * * 
Szybkosc obrotu ziemi wokol slonca nie jest stala wiec kiedys zwolnienie spowoduje ze dzien bedzie mial 25 godzin. Ale nie martwcie sie bo nastapi to za 175 milionow lat.

* * *
Wlasciwy, historyczny Londyn posiada 9 000 mieszkancow. Reszta, 8 milionow, to "peryferie". 

* * *
Prezydent Andrew Jackson posiadal papuge ktora nauczyl mowic, a raczej przeklinac. Gdy umarl a rezydencja byla pelna zalobnikow musiano ja usunac z domu bo przeklinala, szczegolnie razac uszy niewiast.

* * * 
Nasza planeta posiada wiecej drzew niz jest gwiazd w galaktyce - 3 tryliony drzew, 400 bilionow gwiazd w Mlecznej Drodze.

* * *
Niedzwiedzie Polarne wcale nie sa biale - ich skora jest czarna a futro zoltawo brudne - to promienie sloneczne i sol z wody oceanicznej powoduje bialy odblask. 

* * *
Mozna uslyszec rabarbar gdy rosnie - bo tak szybko mu to idzie. 

* * * 
Za cale 70,000 $ mozna wynajac Lichtenstein (tak, caly kraj) na jedna noc. Jesli ci nie potrzeba calego kraju to mozesz wynajac jedna z 6ciu austriackich miejscowosci, trzech niemieckich miasteczek albo szwajcarski resort narciarski.

* * * 
Alaska jest stanem ktory jednoczesnie jest najdalszym na wschod i na zachod. 

* * *
Stan Maryland nie posiada naturalnych jezior - te ktore ma sa sztucznymi.

* * *
Pewien tygrys buszujacy w Nepalu i Indii zabil 435 ludzi, wiecej niz przez 30 lat zabijaja do spolki niedzwiedzie, pajaki i zmije.

* * *
Najwieksza pustynia swiata znajduje sie na Antarktydzie, bedac wieksza niz Sahara - ta liczy jedynie 3,5 milionow mil kwadratowych, Antarktyczna 5,5 milionow. 
Okazuje sie ze definicja pustyni to ilosc rocznych opadow - musi byc mniej niz 10 inches rocznie. 

* * *
Czy wiecie ze po przeszczepie nerki masz ich trzy? Z reguly chirurg nie usuwa tej chorej i niefunkcjonujacej, jedynie dodaje nowa - i stad trzy. 

* * *
Naoczny swiadek zabojstwa prezydenta A. Lincolna bral udzial w wywiadzie majacym miejsce w telewizji.  Byl 5letnim chlopcem uczestniczacym w spektaklu teatralnym (rok 1865) i pamieta zamieszanie spowodowane zamachem choc wtedy nie rozumial dokladnie co sie stalo. I dozyl czasow gdy mogl opowiadac o tym w telewizji - to sie nazywa byc swiadkiem historii. 

* * *
Najszybszym obiektem stworzonym przez czlowieka okazala sie.....pokrywa wlazu do kanalu - podziemny test bomby nuklearnej wyslal ja w powietrze i poleciala sobie z szybkoscia 125,000 na godz . Dla porownania: New Horizons spacecraft ma szybkosc 36,373 mph.

* * *
Jest ogolna wiedza ze kurczak potrafi pozyc przez jakis czas bez glowy. Rekord pobil taki ktory bez niej przezyl 18 miesiecy !!!!!!!! Wlasciciel tak sie wzruszyl jego przezyciem egzekucji ze nie dobil go tylko karmil zakraplaczem do oczu i hodowal az do naturalnej smierci.

* * *
Obecnie ludzie tak szaleja z robieniem fotografii ze co dwie minuty robia wiecej niz przez caly 19 wiek. 

* * *
Jesli ulozy sie wizualna skale wiekowa to latwo sie zobaczy ze Kleopatra zyla blizej epoki telefonow komorkowych niz ukonczenia budowy piramid. Pierwsze telefony komorkowe - rok 1983.

* * *
Krol narkotykow, Pablo Eskobar, wydawal miesiecznie 2500 dolarow na kupno gumek do trzymania pieniedzy w stosie. 

* * *
Saudi Arabia kupuje piasek i wielblady od Australii. Tak, to nie zart, cierpia na brak jednego i drugiego. 
Wyglada ze swiat tak dziwaczeje iz zartobliwe powiedzenie "sprzedac lod Eskimosom" moze sie stac prawda.

* * *
Czlowiek i zyrafa maja jednakowa ilosc kosci szyjnych - 7. 
Ich szyja ma dlugosc ok 1.8m, ludzka ok 10 cm. 

* * *
V. Van Gogh za swego zycia sprzedal tylko jeden swoj obraz - za 400 frankow. W roku 1990 inny jego obraz zostal sprzedany za ponad 82 miliony $.

* * *
Mongolska Marynarka to jedna lodz z 7mio osobowa zaloga, w tym tylko jeden umie plywac. Co prawda nie potrzebuja nie majac morz czy oceanow ale......

* * *
Pistol Shrimp to krewetka ktora potrafi wydac dzwiek glosniejszy od odglosu pistoletu - mierzacy 210 decybeli , pistoletowy tylko 150.

* * *
Spadajace kokosy zabijaja rocznie wiecej ludzi niz rekiny - 150 contra 10. 

* * *
Stan Wyoming posiada 1.3 milion krow a 580.000 mieszkancow. I dwa eskalatory (ruchome schody) w calym stanie, oba w bankach. 

      


  
  

   

  

20 komentarzy:

  1. Bardzo mila ta wasza rodzinna tradycja, chlopcy na pewno beda ja pamietac po latach.
    Rzeczy, ktore robilismy w dziecinstwie regularnie ( w tym cale clue ) – nigdy sie nie zapomina.

    Wiedzialam to o Van Gogh’u i Zyrafie!
    O nerce natomiast moge przytoczyc anegdotke odwrotna.
    Moja sp. Tesciowa, osoba, ktora przeszla wiele operacji , poszla na badania kontrolne do nowego lekarza.
    Ten ogladal USG , ogladal i w koncu mowi :
    - No ta prawa wydaje mi sie w porzadku, ale w tej lewej cos mi nie pasuje, chyba zbiera sie piasek.
    Na co ona wstala , grzecznie sie pozegnala i natychmiast wyszla!
    Powiedziala mi :
    -No skoro on zobaczyl nerke , ktorej JA NIE MAM, to ja sie wole od takiego lekarza
    trzymac z daleka.
    Miala tylko prawa !

    Pozdrawiam serdecznie Serpentyno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I miala racje Tesciowa! Pewnie ze ten lekarz nie popisal sie wiedza i nie wzbudzil zaufania.
      Tak, istnieja miedzy nami bardzo przyjazne kontakty, zabawy, cieplo i przyjazn mimo ze chlopcy mieszkaja daleko ode mnie a takze bedac dziecmi rozwiedzionych rodzicow te spotkania sa rzadkie. Nadrabiamy innymi sposobami ale to nie to samo a napewno niepodobne do tego co mialam ja czy me dzieci.
      Zreszta tutaj w USA, najczesciej dzieci odchodza z domu w wieku 18 lat, gdy ida na studia - nie to co w Polsce ze bardzo dlugo trzymaly sie rodzicow a takze przynajmniej mieszkaly w tym samym miescie co pomagalo utrzymywac bliskie kontakty.
      Ja jestem szczesciara bo me dzieci tez odeszly z domu w takim wieku i mieszkaja daleko ode mnie ale zostalismy bliscy sobie i codziennie a nawet pare razy dziennie rozmawiamy, dzielimy sie kazdym glupstem i wiadomoscia i chetnie przyjezdzaja do domu mowiac ze nie ma jak u rodzicow.
      Oczywiscie po tygodniu chca wrocic do siebie ale tesknia i interesuja sie sprawami rodzicow. To duzo bo wiele dzieci tak sie wzyje w swe wlasne zycie i sprawy ze zapomina o rodzicielskim domu.
      Nie wiem jak bedzie z wnukami ale robimy wszystko by nas mile pamietali.
      Wszystko ok u Ciebie, z Tata lepiej? Mocno pozdrawiam.

      Usuń
    2. Serpentyno, bardzo sie ciesze, ze macie takie kontakty, to skarb.
      Ja tez tak lgne do moich rodzicow, i kontkaty mamy bardzo bliskie, choc mieszkam daleko, ale niestety nadeszly ciezkie czasy. Sytuacja nie poprawia sie znaczaco, to takie trwanie.
      Dziekuje za troske.

      Kiedy zaczynasz swoja sluzbe lawnikowania?
      Pozdrawiam cieplo choc u was ponoc 35 stopni!

      Usuń
    3. Mialo byc od 1 wrzesnia a nie bedzie wogole bo gdy poszlam na spotkanie/orientacje ze swa wypelniona ankieta to mieli napisane ze moja religia i przekonania nie pozwalaja mi uczestniczyc w osadzaniu innych. Oczywiscie tak nie jest jedynie znajoma mi poradzila ten sposob jako dobry na wykrecenie sie - i poskutkowalo. Wiesz jak wszyscy sa wrazliwi na te religijno/kulturalne sprawy. Wiec mnie odrzucili i mam nadzieje ze raz na zawsze. Sluzylam kilka razy wiec spelnilam obywatelski obowiazek i teraz na starosc chce miec spokoj.
      A co sie omeczylam wtedy z parkingiem, Kitty!!!! - zasluguje to na osobny opis. I w 38 st upale.
      O tak, nadal tu goraco i susza, wszstko co zielone to jedynie dzieki spryskiwaczom.

      Usuń
    4. Serpentyno, ciesze sie bardzo , ze sie wykrecilas od tej sluzby, zaoszczedzone ci zostalo wiele trudu i mordegi, ale jedno mnie zastanawia.
      I przyznam, ze nie podoba mi sie to i to bardzo!
      Bo jak to? Odrzucaja ludzi z powodu przekonan religijnych i kulturowych? Myslalam, ze cale clue w Lawie Przysieglych to wlasnie to, ze sklada sie ona z ludzi o ROZNYCH wyznaniach, przekonaniach, pogladach, ze powinna byc przekrojem i odzwierciedleniem spoleczenstwa, ktore sadzi ludzi.
      Czyli najpierw prowadzi sie “czystke” i wybiera ludzi, ktorzy nie maja zadnych pogladow, zadnych przekonan ?
      Po pierwsze jest to niemozliwe, bo kazdy je ma, wieksze badz mniejsze, a po drugie, czyzby wybieralo sie ludzi pasujacych wylacznie do okreslonej “poprawnosci politycznej “? Takich , ktorzy z zalozenia beda glosowac “poprawnie” ?
      Moim zdaniem to wielka manipulacja – Lawa Przysieglych nie powinna byc tworem “przesiewowym”
      ( no oczywiscie nie powinni w niej zasiadac ludzie karani, przestepcy , itd ) – ale powinna jak najbardziej byc prawdziwym odzwierciedleniem kraju i spoleczenstwa , ktore je tworzy. Czyli rozne wyznania, rozne poglady, rozna kultura.
      Takie jest moje zdanie w kazdym razie.
      Jestem oburzona na ten “system” - ale ze wzgledu na Ciebie zadowolona, bo wiem, ze bylaby to dla Ciebie ciezka panszczyzna.
      Uszlo ci plazem, ale w zwiazku z tym, skoro bedziesz miala wiecej czasu , to i mozesz teraz wiecej pisac, czyz nie? :))

      Usuń
    5. Kitty - nie odrzucaja z powodu innej religi - u mnie kluczowym bylo ze moja ZABRANIA mi - to jest cos innego i wrecz oznacza uszanowanie moich przekonan i wiary. Moze porownywalne z przymuszeniem muzulmanina do spozycia wieprzowiny - nikt by tego nie zrobil, podobnie mnie nie moze zmusic do lamania zasad mej religii. Poza tym to oczywiscie ze jaknajbardziej mieszane towarzystwo w zestawie lawnikow.

      Usuń
    6. O, OK, to rozumiem, tak jest w porzadku.

      Ciekawi mnie jaka to religie podalas, co to ci zabrania? :) Swiadek Jehowy:)? Oni maja duzo podobnych zakazow - ale jak widac czasem sie to bardzo przydaje :) !
      Good for you .

      Usuń
    7. Nie przygotowalam odpowiedzi na takie pytanie bo sie go nie spodziewalam - z ich strony spytac, sprawdzac, zadac dowodow byloby przekroczeniem zasad poprawnej polityki, danie mi drogi do posadzenia o religijne prezesladowanie i nie wiadomo co. Najlepiej wysluchac i zwolnic z obowiazku i skonczyc sprawe i tak zrobili. Nie wiem co bym odpowiediala Kitty bo przeciez tak naprawde jestem ateistka i nie znam religii zabraniajacej bycia lawnikiem.
      Poza tym jaka strata? bylam jedna z wielu setek pozwanych, oni zawsze traca wielu kandydatow ze wzgledow medycznych czy innych. Popatrz - ja bylam w grupie C, jedna z setek, wezwanych na ten dzien. Nie wiem ile jest grup lecz wyglada ze kilka, kazda przeznaczona dla innego sedziego. Niechby odrzucili 30 % to i tak zostaja im setki ludzi, roznych ras i wyznan, wiec lepiej sie nie czepiac Serpentyny i byc przez nia ciagnietym do ....sadu.
      :)

      Usuń
  2. Fajne te ciekawostki. Podawaj ich jak najwięcej. Podoba mi się ta szklanka i ten stojący obok kubek z kotem. Zaraz lecę na rehabilitację.
    Serdeczności, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta szklanka ma do dna przyczepiona mala szklana dynie. Nawet bez napoju wyglada to ciekawie a gdy nalejesz plynu to dynia robi sie wieksza. Uznalam ze posle corce i zieciowi jako maly Thanksgivingowy prezent, a koci kubek na Halloween.
    Powodzenia na rehabilitacvji, oby robila Ci dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co odwrotnie? Przeznaczenie prezentow?
    Ja mysle ze nie, ze dobrze rozporzadzilam bo:
    najwiekszym symbolem Halloween jest co? Wiedzma i jej czarny kot! Poza tym corka ma czarnego kota wiec spasuje nawet bez specjalnej okazji.
    A dynia z kolei to najbardziej popularny symbol Thanksgiving i nie tylko - Halloweena tez i calej jesieni tak ze nie popelnie bledu bo pasuje do obu okazji i jesiennego sezonu. Tutaj jak obloza domy i inne miejsca dyniami przed Halloweenem tak leza az dopoki nie zgnija, prawie do swiat.
    Bedzie dobrze, liczy sie pamiec co nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie, myslalam, ze odwrotnie, dynia na Halloween, a kot na Thanksgiving :))
      Twoje tlumaczenie jest jednak calkiem logiczne : moze byc i na odwrot :)

      Kubek z Kotem jest cudny !

      Usuń
    2. Corka ma takich kocich kubkow pewnie ze szesc ale ten ma ucho z ogona wiec bedzie troche inny.
      Wczoraj poszlam do punktu UPS poslac przesylke i wiesz co? - te trzy sztuki szkla co wysylalam mialy wartosc ok 16$ a oplata za calosc wyniosla mnie 52$, z czego wiekszosc byla za materialy pakunkowe bo mieli mi odpowiednio zapakowac.
      Czy nie smieszne by przesylka byla ponad dwa razy wyzsza niz jej wartosc?
      A obslugujacemu pochwalilam sie dyniowymi szklankami i gdy glosno wyrazil zachwyt to zbiegly sie inne obslugujace i dwie klientki wiec tych ochow i achow narobilo sie duzo plus musialam powiedziec gdzie kupowalam bo wszyscy chcieli takie sobie kupic na THANKSGIVING - czyli nie pomylilam sie przeznaczajac na to swieto.
      Corke uprzedzilam ze otrzyma w piatek i teraz mnie meczy i gnebi wypytujac co jej posylam :)

      Usuń
    3. Powiem szczerze , ze tu jest podobnie z przesylkami. Koszty malych paczek i paczuszek sa nieproporcjonalnie wysokie.
      No, ale nie masz innej mozliwosci – a jeslibys chciala do niej poleciec i wreczyc jej osobiscie , to wyszloby ci zdecydowanie drozej.
      Wiec suma sumarum to jest tansza opcja.
      Albo jest jeszcze druga : musisz kupic zdecydowanie drozszy prezent –
      coby mocno przekroczyl wartosc przesylki, hi hi :) !

      A propos , a jak wreczysz jej te piekna drewniana tace? Lecicie tam na Swieta, albo oni do was?

      Usuń
    4. Oni przylatuja do nas ale tacy nie bede wreczac tutaj bo nie chce im dodawac do bagazy (bedzie przeciez kot ze swa torba i walizka z kocimi rzeczami, oprocz tych ludzkich), tutaj dostana tylko drobnostki i co sobie wybiora w sklepach z ciuchami czy butami. Nawet tego nie chca tu kupowac bo u siebie maja wiekszy wybor a takze taki oceaniczno-letni a w czasie swiat u nas "zima" i nie ma letnich ciuchow. Wiec z reguly dostaja karty kredytowe albo gotowke. Wieksze prezenty, ktore najczesciej pochodza z przedstawionych mi Listy Zyczen, kupuje online i podaje ich adres do wyslania. Tak zrobie z taca - kupie online i podam ich adres a takze dopisek ze swiatecznymi zyczeniami.
      Nieraz im cos posylam przez UPS - jednego razu byl to...fotel. Kupilam dla siebie a byl cudny i kobiecy. Obiecalam dac corce, kiedys gdy sie nim naciesze i stalo sie dosc szybko , gdy kupili dom a do glownej sypialni lozko z glowa zupelnie jak tapicerka tego fotela i taki sam kolor. Wiec nie mialam wyjscia i nie moglam odwlekac tylko wyslac . Juz nie pamietam ile zaplacilam , jedynie wiem ze u corki wyglada pieknie, pasuje jak ulal do lozka i lawy/skrzyni i nieraz sie zastanawiam czy nie wybrali takiego lozka umyslnie, haha. Ile razy tam jestem to na chwile siadam w tym fotelu. Pozniej szukalam wszedzie by sobie odkupic i w koncu w tym salonie gdzie go kupilam znalezli na moim account jaki fotel, jaki model (kupiony 4 lata wczesniej) i wyszlo ze firma wypuszcza tylko ok 100 sztuk danego modelu , nie wiecej i juz nie produkuja bo slyna z tego ze ich wyroby sa wyjatkami. Gdy corka to uslyszala to zaczela fotel bardziej lubiec niz z poczatku. A ja kupilam sobie inny ale gdzie mu do tego wczesniejszego :(
      Pewnie czeka mnie wiecej wysylania do niej bo mam w domu duzo nadzwyczajnych rzeczy ktore chcialabym jej przekazac , nie dopuscic do wyrzucenia czy pojscia w obce rece. Ona niczego nie chce bo ma juz zapelniony dom ale te kilka rzeczy uzgodnilysmy ze tak, ze wezmie a sa zbyt delikatne czy klopotliwe brac na samolot wiec bede wysylac kieys UPS-em.
      Rowniez do syna i wnukow kupuje online a podaje ich adresy.
      Oj, ani mi nie przyponminaj o swietach i prezentach :(
      Jako malutki i dodatkowy prezencik dla corki bede kreowac kalendarz na biurko, na Shutterfly, taki w formie easel a poszczegolne kkartki kaledarza z fotografiami ktore zaladuje w formie obrazu. Co roku oprocz takich oficjalnych wymyslam cos nietypowego i powiem Ci Kitty ze juz mi glowa peka od wymyslania komu co......Oni maja tak samo ze mna, z prezentami dla mnie, haha.
      Dobrze ze jestem na emeryturze i mam na to czas, co nie?
      Pozdrawiam mocno.

      Usuń
    5. Serpentyno,
      Jestem pelna podziwu jakie to prezenty wymyslasz – ten pomysl z kalendarzem jest swietny!
      Tu tez chyba mozna takie zamowic , ale nie mam w sumie dla kogo – chyba ze dla siebie samej,
      bo tylko ja pracuje na stale przy biurku i takiego uzywam...ha ha.

      Tego fotela to pewnie ci zal, ale jak sie corka tak nim cieszy, to Ty na pewno tez.
      Tez mam niby fotel w sypialni, ale nigdy na nim nie siadam, bo po co ? Przychodze tam tylko lezec, a jak chce czytac , to tez na pol-lezaco. Za to fotel do siedzenia na dole to moj ulubiony mebel, bo ja z moim kregoslupem na niczym juz innym nie moge siedziec dluzej niz pare minut. Wytrzymuje tylko w pracy na specjalistycznym , a w domu na moim , ktory jest jedyny taki pod moj kregoslup – a juz sie niestety zaczyna rozsypywac i nie wiem czym go zastapic. Ostatnie proby kupienia zastepcy skonczyly sie zawaleniem pokoju i odsylaniem paru mebli.

      A co do prezentow to chyba niedlugo w ogole przestaniemy je robic, jedynie dzieciom – jakos mnie to juz bardziej meczy niz sprawia przyjemnosc. To co chce , to sama sobie kupie w ciagu roku , a dom mamy juz wystarczajaco zawalony i niczego nie potrzeba. Bizuterii i innych gadzetow tez nie potrzebuje, mam swoje ulubione. A bol glowy mnie ogarnia jak mysle, co mam znowu wymyslic dla mojego – absolutnie nigdy nie trafie za dobrze! Nie ciesza wiec a mecza. Za to ciesza mnie spotkania rodzinne i radosc dzieci. Na nich sie chyba skupimy, na najmlodszych. A ostatnio to coraz bardziej lubie prezenty w formie niematerialnej czyli tzw. : experience. Na przyklad bilety na koncert, na jakies wydarzenie, pokazy czy wycieczke – to mnie cieszy najbardziej.
      Usciski

      Usuń
  5. Pamietam, ze niedawno czytalem cos bardzo podobnego. Byl jakis artykul w internecie, a kazda ciekawostka okraszona zdjeciem. W sumie bylo ich ponad 100.

    OdpowiedzUsuń
  6. W naszym internecie mozna takie listy napotkac co drugi dzien - ale kto ma czas kazda czytac? Poza tym one sie powtarzaja. Akurat ta przytoczona nie miala zdjec ale faktycznie najczesciej maja.
    Z tej listy to chyba najbardziej wartosciowa dla mnie informacja byla ta o ilosci drzew na swiecie. Nieraz sie nad tym zastanawialam i teraz wiem a skoro zaspokoili moja ciekawosc to teraz bede sie zastanawiac nad iloscia ziarnek piasku.

    OdpowiedzUsuń