8 lipca 2018

ASTRONOM ZE MNIE......

.......jak z koziej d... traba!
     Poniewaz rano wstaje bardzo ale to bardzo wczesnie i niemal pierwsza czynnoscia jest wyjscie na balkon ktory usytuowany jest na wschodnio-poludniowa strone to moje pierwsze spojrzenie na swiat daje mi nocny obraz okolicy czyli niewiele i za kazdym razem to samo.
     Patrze wiec na niebo ktore to w naszej szerokosci geograficznej jest prawie zawsze czyste i gwiazdziste. To tez conocny i powtarzajacy sie obraz ale niemal zawsze urozmaicony przelatujacymi samolotami. One sa ciche, nie przeszkadzaja swym przelotem mimo ze leca nisko jako ze tyle co sie wzbily albo przygotowywuja do ladowania.
     Patrze wiec na ich swiatla i mysle sobie: nie tylko ja nie spie, ktos pracuje....
     Inny nocny pracus to gazeciarz. To moj sasiad mieszkajacy cztery domy nizej , emeryt, a robi to bo nie moze dospac i postanowil zajac sie rozwozeniem gazet uwazajac ze za bezsennosc niech mu ktos placi. Najpierw musi jechac by je odebrac a pozniej rozwozi do abonentow kladac je cichutko pod drzwiami - zaznaczam "kladac" bo on jest niezwykle sumienny, nie rzuca byle gdzie jak inni albo jak sie widzi na filmach. Zaczyna swoj dzien kolo 3ciej nad ranem.
     Stojac na balkonie patrze wiec po okolicy , glownie na niebo i wciaz na wprost widze te sama gwiazde - jest niezwykle jasna, duza i wciaz w tym samym miejscu. Poniewaz okolica jest pagorkowata to z poczatku myslalam ze moze w tym miejscu miesci sie na wzgorzu wieza telefoniczna lub radiowa ale gdy sprawe przebadalam w ciagu dnia gdy jasno to wyszlo ze nie, nie ma tam zadnej wiezy.
     Ciekawilo mnie bo wiadomo ze ruch ziemi daje nam coraz inna mape nieba a ta siedzi sobie w tym samym miejscu - ale nie na tyle by grzebac w tym problemie - az do dzisiaj.
     Przypomnialo mi sie ze przeciez mam w telefonie aplikacje "Star Chart" wiec moge sprawdzic.
Moj telefon posiada wiele aplikacji ktore zaladowalam z mysla ze moga byc przydatne choc z wiekszosci nie korzystam na codzien, mam je jedynie na wypadek potrzeby.
     Tu dygresja - moje "wiele" aplikacji okazuje sie niescisloscia o czym przekonalam sie kiedys stojac w kolejce i widzac faceta szukajac jakiejs na swym telefonie przesuwajac strony menu - znalazl ja na 8mej stronie a mogl ich miec jeszcze wiecej, co nie? Czyli moje dwie to nic.....
     Wycelowalam telefon na niebo, na ta gwiazde, patrze, czytam a on mi mowi ze to SLONCE!!!!!!
     Musze telefonowi wierzyc ale cos mi tu nie gra - czyz w nocy nie powinno byc nizej horyzontu? a skoro nie jest to dlaczego jeszcze ciemno?
     
     
      

         

2 komentarze:

  1. No fakt, dziwne.Zresztą słońce nie za bardzo jest wielkością gwiazd, które widzimy na niebie. Jest stosunkowo blisko nas i raczej jest zawsze duże.Poczekaj kiedyś na balkonie dłużej, tak z 20 minut, jeśli to Słońce to się powiększy. Może akurat tylko tyle widać go zza jakiejś górki? Tyle tylko, że z reguły nawet jeśli go mało widać to przynajmniej tamta okolica jest lekko rozświetlona. Też mam 2 strony aplikacji a korzystam najczęściej z nawigacji lub możliwości kupienia biletów komunikacji miejskiej. Oczywiście z możliwości nadawania i odbierania maili też.
    Serdeczności;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobilam tak i widzialam ze to co po ciemku bylo jakby jedna z gwiazd faktycznie z brzaskiem okazalo sie sloncem - ale takiego typowego jego wschodu, wylaniania sie spoza horyzontu nie bylo - od razu wisialo dosc wysoko na niebie.
    Doszlam do wniosku ze naprawde mieszkam na jakiejs obcej planecie :)

    OdpowiedzUsuń