24 września 2019

CHWALA BOGU - NIE OSLEPLAM !

Ale sie rano wystraszylam gdy zalozylam okulary na nos - ze przez noc osleplam! ! ! 
 Bo tak sie przez nie widzialo:




Co prawda zdjecie nie najostrzejsze bo telefoniczne ale i tak oddaje prawde o szklach - ze byly brudne ja te swinie. 
A dlaczego i jak sie to stalo to nie mam pojecia.
 Najwazniejsze ze jednak nie osleplam.......
Plus - wlosy mi troche odrosly i juz sa do przyjecia, hurra. 

DOPISEK :

Moj okulista, jak wielu innych, w swym salonie-klinice ma automat do mycia okularow a zalecenia sugeruja przemywac je fachowo raz na miesiac - i chociaz mam go bliziutko, 3 min jazdy samochodem, to nigdy jeszcze tego nie zrobilam. Poniekad powinnam bo automat uzywa kilka roznych specjalistycznie plynow  - inny do opraw, inny do szkiel, jescze inny dajacy powloke zabezpieczajaca. Za darmo, oczywiscie.
 A ja czyszcze sobie sama i najczesciej rogiem bluzki.........
Dac chlopu zegarek to wsadzi za cholewe :)

Wczoraj pojechalam do kina na Ad Astra. Byl to niezwykle slabiutki film. Bylo nas na sali dwoje, a zaniedlugo ta inna osoba wyszla. Ja zaraz pomalpowalam i tez wyszlam nie chcac marnowac jeszcze wiecej czasu. Jedyny pozytek to ze bylo cicho, bez zegotania lodem w napojach, glupich smiechow, smrodu popcornowego.
 Bylam strasznie zla ze dalam sie skusic i nabrac na tak beznadziejny film az do momentu gdy przed wyjsciem patrze a tu leza pieniedze na posadzce! Zwiniete wiec dopoki nie rozwinelam nie wiedzialam ze tylko 1 dolar ale dobre i to na otarcie lez. Wiec mam jednego dolara w portfelu bo wczesniej tylko same monety........ 

6 komentarzy:

  1. Ostatnio coś smażyłam ( ja w okularach chodzę stale od 22 roku życia) i potem stwierdziłam, że coś jest z nimi nie tak, a one były pokryte cieniutką warstewką tłustej pary.Mój starszy wnuczek też nosi okulary i czasem się zastanawiam czy on coś przez nie widzi, bo bywają często naprawdę paskudnie upaćkane i trzeba mu zwracać uwagę by je jednak umył.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czlowiek to nawet nie zdaje sobie sprawy jak sam zabrudza szkla - bo nieswiadomie dotyka a przeciez skora jest zawsze tlusta czy naturalnie wilgotna. Ja mam wrazliwe oczy wiec wciaz mi sie z nich albo leje albo kluje czyli czesto wciskam palec pod szkla i drapie sie czy pocieram powieki wiec najpewniej wtedy brudze szkla. W dodatku gdy czyszcze to byle jak, rogiem bluzki, zamiast fachowo.
    Powinno sie czasem isc do okulisty gdzie to maja maszyne do mycia okularow bo ona czysci odpowiednimi plynami i suszy tez - wszystko za darmo. Ale nie zrobilam tego jeszcze nigdy w zyciu choc przejezdzam kolo okulisty niemal codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, ze to tak daleko - wyslalbym tam Mlodego i niech mi sie nie pokazuje, dopoki nie wyczysci okularow. Niemozliwe, zeby cokolwiek przez nie widzial. Przeciwslonecznych nie potrzebuje - takie sa brudne.

    OdpowiedzUsuń
  4. W salonie okulisty nie bywam czesto, jedynie gdy mam okresowe wizyty czyli 2-3 razy w roku i tylko ze dwa razy widzialam ludzi korzystajacych z tego automatu. Prawde mowiac widzialam go wczesniej ale nie zwrocilam uwagi co to i do czego az dopiero gdy czekajac zobaczylam babke jak korzystala - wtedy raczylam pojsc i przygladnac sie i zdziwic a to przeciez nic nowego, podobno istnieja "od zawsze".
    Czy ja wiem czy Mlody by sie dal namowic? Wiesz jak to z mlodymi - namawiasz to nie robia, odradzasz robia od reki.
    Czy to ze jestes w sieci znaczy ze masz nowego Mercedesa? Gratuluje i ciesze sie a takze zazdroszcze - choc moj 10cio letni pradziadek nawet jeszcze sprawny. Gdyby co to mysle o Apple ale Dell Inspiron ktorego mam sprawuje sie super i tez moge smialo polecac.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam bzika na punkcie czystch szkiel w okularach, przecieram je w ciagu dnia kilka razy. Sa specjalne chusteczki ktore mozna kupic w kazdym supermarkecie. Odzwyczailam sie od przecierania rabkiem bluzki, bo szkla szybko byly porysowane.
    Moje okulary tak wygladaja jak Twoje, kiedy wkraczam do kuchni i mieszam w garach:)))

    Milego tygodnia Serpentynko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam takie chusteczki i plyny do pryskania ale szybciej mi idzie rogiem bluzki. To jest pierwsze narzedzie do czyszczenia i zawsze pod reka.
    Wzajemnie Ataner - milego weekendu i tygodnia tez.

    OdpowiedzUsuń