12 marca 2020

TOWAR NAJWYZSZEJ POLKI

     Wreszcie dzisiaj przekonalam sie co jest najbardziej cenionym towarem z calego supermarketu.
 Bo wszystkiego innego bylo tyle co zawsze a ten jeden dzial pusciutenki, ani jednej sztuki! 
Oto on i zgadnijcie co normalnie zawiera?


Odpowiedz: PAPIER TOALETOWY !
Az nas trzy stalo i smialo sie z tego widoku rownoczesnie zastanawiajac sie co wspolnego ma papier toaletowy z wirusem? Chyba ze on powoduje s....ke a my o tym nie wiemy?
Czy nie dziwne ze w dniach kiedy ludzie wariuja i robia zapasy jakos niczego innego nie wykupili az tak doszczetnie?
Z drugiej strony bylaby straszna niewygoda nie miec go w domu, co nie?
I chyba z tej racji ze taki konieczny i niezastapiony zyskal range najbardziej drogocennego wyrobu i zniknal - dokladnie jak towar najwyzszej polki. 
Corka mowila ze u niej na Florydzie jest tak samo - bez papierowo. 
Gdy policzylam rolki w obu lazienkach wyszlo ze mam 16 czyli na pare dni mi wystarczy :)  
      Co prawda w dziale kosmetyczno-medycznym bylam tylko po paste do zebow i nie przygladalam sie szczegolowo ale pustki na polkach nie widzialam a to tam raczej oczekiwalam pustki. 
Inne czesci sklepu :



Wcale nie zrobilam duzych zakupow widzac ze zaopatrzenie jest jak zawsze ale moze zle zrobilam bo u nas, w moim stanie, jak do dzisiaj nie mielismy zachorowan wiec bylo spokojnie i bez paniki az tu rano ogloszono o pierwszym zachorowaniu a po poludniu ze jest ich juz 6, tyle ze reszta pod kwarantanna. 
Mozliwe ze po tej wiadomosci zacznie sie prawdziwy nalot na sklepy. 
Zamknieto nasza Filharmonie, odwolano imprezy rozrywkowe i mecze a te odwolywania sa nawet szersze w calym USA. 
To mi mowi ze odwolaja me rockowe koncerty tez, hlip, hlip. 


Na rozjasnienie nastroju stalo mi sie na swiatlach i pstrykalo zdjecia :



Pojedziesz tedy prosto, pozniej w prawo i zaraz w lewo i znow w lewo i bedziesz pod domem Serpentynki.
Moja dzielnica to takie lasy, skwerki, kwietniki - bardzo piekna 



  
  

8 komentarzy:

  1. Rzecz prosta jak autostrada- papier toaletowy jest wykorzystywany w charakterze chusteczek do nosa, bo jest w sumie tańszy niż przeznaczone do tego chusteczki. U mnie też jest run na papier toaletowy i to na ten 4-warstwowy, mięciutki.Normalnie to ten 4-warstwowy, droższy o całe 20 eurocentów od "standardowego", zawsze zalegał na półkach, bo ludzie oszczędni są. Poza tym są przyzwyczajeni do "zwykłej grypy", więc infekcja wirusowa kojarzy się im z dużym katarem i się w ten papier zaopatrują. A ja nawet nie jestem pewna czy przy tym ukoronowanym wirusie jest katar, bo on głównie atakuje płuca powodując ich stan zapalny.
    Wczoraj jedna z berlińskich stacji co godzinę podawała sytuację w Berlinie odnośnie tej infekcji. No ale na szczęście rozumiałam tylko tytuł " Coronavirus w Berlinie" więc się nawet nie wsłuchiwałam - i tak nadal nie odróżniam niemieckiego od chińskiego;))) Zaczynam dostrzegać coraz więcej plusów wynikających z faktu, że nadal nie opanowałam tego języka. Jakiś duży masz ten market - ja mam w pobliżu mały, tak na oko jedną setną wielkości tego, który obfociłaś. No ale mam przynajmniej do niego blisko, 350 metrów. U Ciebie już kwitną drzewa, u mnie zaczynają kwitnąć forsycje i drzewka owocowe. Magnolie mają już spore pąki, ale jeszcze nie kwitną, a ja tak lubię kwitnące magnolie.
    No to miłego i zdrowego weekendu, Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez doszlam do wniosku ze ludzie uzywaja papier toaletowy do roznosci i dlatego wykupili.
    W naszym dwuosobowym gospodarstwie to smiesznie z tym papierem bo ja lubie najdelikatniejszy a W nie jako ze " mu sie przedziurawia" w czasie uzytku i wolalby bardziej mocny. Ale nie bede sie wyglupiac z dwoma rodzajami papieru , nie mowiac ze musialabym wtedy miec dwa uchwyty na niego.
    O tak - moj sklep jest ogromny. Zawiera nawet dzial jakichs ciuchow, apteke, jubilera, kwiaciarnie, stanowisko produkcji sushi, garmazernie, jubilera, Starbucks, cukiernie-piekarnie, teraz jako ze sezon maja troche roznych sadzonek. I mam go 3 min jazdy od domu.
    U nas wiosna pelna geba: narcyze juz przekwitly, nadszedl czas na tulipany, wczesne drzewa kwitna lacznie z magnoliami, ludzie obrabiaja grzadki (ja tez) i chodzi sie albo w sweterkach albo w krotkich rekawach. Moge czytac na ogrodzie co robie wiedzac ze tyllko teraz mam na to szanse bo pozniej bedzie za goraco. Fajna odmiana po zimowym uwiezieniu w domu.
    Ale jesli chodzi o wirus to wiadomosci coraz gorsze, lacznie z ta ze mozemy dostac zakaz podrozowania po kraju - czyli wizyta chlopcow u ciotki naprawde pod znakiem zapytania. Co za pech - i bardzo mnie to boli.
    Dziekuje i wzajemnie zycze dobrego weekendu i duzo slonca.

    OdpowiedzUsuń
  3. To teraz widzisz Serpentyno ze to nie plotki , sobie wyobraz panike w Polsce gdzie ludzie pamietaja puste sklepy ze Stanu Wojennego i papier na kartki! Tutaj juz oficjalnie mowia ze praktycznie KAZDY bedzie mial stycznosc z wirusem, ze to nieuniknione , tyle ze znakomita wiekszosc przejdzie to lagodnie. To sie rozchodzi niezwykle szybko , powietrzem i poprzez
    dotyk, i cholera wie jak, juz nawet powiedzieli ze : przestaja badac i diagnozowac wszystkich ktorzy sie zglaszaja, tylko ciezkie przypadki, mamy NIE dzwonic przy lekkich objawach na pogotowie i info linie, nie przychodzic do lekarza, siedziec w domu 7 dni i sie izolowac. Juz zeszli z 14 dni kwarantanny. Powoli sie ludzie przyzwyczaja , ze koronawirus jest wsrod nas. Pewnie wyrobimy w koncu odpornosc stada ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mi przepada juz jeden wylot a byc moze za nim nastepny - ale rzady musza cos tam robic na pokaz, zeby im nie zarzucono wystawiania ogolu na niebezpieczenstwo. No to beda te kosmetyczne zakazy i nakazy, ale to sie i tak rozejdzie i tak ...

      Usuń
  4. W internecie krazy zart, ktory odpowiada na Twoje pytanie:)) Jaki ma zwiazek brak papieru toaletowego z koronawirusem? A taki, ze jak jeden kichnal, to stu sie zesralo za strachu :)) Sorry !

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha - ale fajny zart!
    I wyjasniajacy bardzo prosto zagadke papieru toaletowego.
    Ze tez sama na to nie wpadlam.....
    jest juz pewnym ze wnuki nie poleca do ciotki na Floryde - bardzo mnie to dobilo bo bylo ich jedyna szansa na nie wiadomo jak dlugo.
    W moim stanie wczoraj wykryto pierwsze zachorowanie wiec spodziewam sie ze to spowoduje poczatek paniki i wykupywania.
    moze zle zrobilam ze wlasciwie zbyt wielkich zakupow nie zrobilam. Nic, moge dokupic dzisiaj.
    Ale jestem zla na Chiny i caly ten wirus!!!!!
    Coz, nie mamy wyboru, musimy przetrwac. Pamietam stan wojenny i kartki - wtedy przynajmniej nie krazyl zaden wirus i dlugogodzinne kolejki nie stwarzaly zagrozenia zarazenia sie czyms. Faktycznie nigdy nie przypuszczalam ze kiedys doczekam sie podobnej sytuacji.
    Pozostan w zdrowiu, zasylam moc usciskow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo szkoda, ze nie poleca, uwazam ze to bezsensowny zakaz, dzieciaki w ogole na to nie choruja, a jak na razie nie ma u was az tylu przypadkow - na tak olbrzymi kraj. Pech ! Ty sie tez trzymaj zdrowo Serpentyno i zapelnij troszke te lodowke... :) Z drugiej strony, jak bedziesz malo jesc to i malo papieru zuzyjesz:)))

      Usuń
  6. Kochana Kitty - zabijesz mnie kiedys swoimi fajnymi zartami i skojarzeniami - ze smiechu !
    Masz racje - dobry sposob na ekonomiczne obracanie papierem. Przy okazji strace troche funtow przed slubem.
    Ogloszono ze obecnie Europa jest najgorszym ogniskiem zarazen. A u nas od poniedzialku zamykaja co sie da: szkoly, uczelnie, imprezy i moze nawet pospolite podrozowanie po kraju.
    Dzis , gdy bylam na lunchu to zaczelo mi sie kaszlec bo jakas odrobina mi weszla "w zla" rure a wiesz jak to drazni i duzo sie trzeba nakaszlec by sie pozbyc - mowie Ci jak sie na mnie patrzono, wprost z odraza i przerazeniem, ze az juz mialam wyjsc by nie straszyc ludzi.
    Tak czy siak to naprawde ta zaraza zrujnuje nasze codzienne zycie i przyniesie niesamowite szkody ekonomiczne.
    dowiedzialam sie ze brak papieru wynika z tego ze ludzie sie wen zaopatruja na wypadek kwarantanny.
    Dobrego weekendu.

    OdpowiedzUsuń